Małże i ryby testerami wody
Pierwszymi testerami wody w Wodociągach Warszawskich są ryby oraz małże znajdujące się w naszych obiektach. Wykorzystujemy te organizmy do kontroli jakości wody, wykonywanej w ramach biomonitoringu.
Co to jest biomonitoring?
To najogólniej rzecz ujmując, obserwacja i ocena stanu oraz zachodzących zmian w ekosystemach. W szerszym znaczeniu, biomonitoring to działania służące ocenie stanu środowiska, w szczególności stopnia zanieczyszczenia powietrza i wód za pomocą bioindykatorów, czyli organizmów szczególnie wrażliwych na obecność określonych substancji w badanym otoczeniu.
Po co stosujemy biomonitoring?
W Wodociągach Warszawskich stosujemy biomonitoring, żeby zwiększyć bezpieczeństwo procesu uzdatniania wody. Wykorzystywane przez nas małże z gatunku skójka zaostrzona są bardzo wrażliwe na zanieczyszczenia wody i służą do monitorowania jej jakości w Wiśle i Jeziorze Zegrzyńskim. Osobniki tego gatunku żyją nawet kilkadziesiąt lat, ale po trzech miesiącach pracy w Wodociągach Warszawskich, mięczaki wracają do zbiornika skąd pochodzą - czyli wielkopolskich jezior.
Jak pracują małże?
Po odłowieniu małże trafiają do laboratorium, gdzie przez okres minimum 2 tygodni przechodzą proces selekcji oraz aklimatyzacji. Po tym czasie muszą zostać odpowiednio przygotowane do pracy oraz skalibrowane w systemie biomonitoringu. Na tym etapie ustalamy naturalne rozwarcie ich muszli – w ten sposób małże odżywiają się materią organiczną zawartą w wodzie. Dzięki temu, już podczas późniejszej obserwacji można ocenić, czy ich zachowanie i aktywność życiowa, są prawidłowe.
Następnie mięczaki, po wyposażeniu ich w odpowiednie czujniki, są umieszczane w specjalnie zaprojektowanym zbiorniku przepływowym z wodą ujmowaną z Wisły (w przypadku studni Gruba Kaśka) lub Jeziora Zegrzyńskiego (na terenie Zakładu Północnego w Wieliszewie). Małże podłącza się do sterownika systemu, który przesyła dane do specjalnego komputera. W ten sposób non-stop rejestrowany jest stopień rozwarcia ich muszli. W przypadku pogorszenia jakości wody, małże mogą je zamknąć, czyli odizolować się od otoczenia, co natychmiast spowoduje uruchomienie alarmu, który będzie sygnałem dla naszych pracowników do wykonania określonych badań laboratoryjnych.
Nie tylko małże testują wodę
Testerami wody w Wodociągach Warszawskich są również wybrane gatunki słodkowodnych ryb, np. certy, brzany lub wzdręgi. Te organizmy umieszczane są w akwariach przepływowych z wodą ujmowaną infiltracyjnie (spod dna Wisły) lub powierzchniowo (pobieraną bezpośrednio z rzeki). Ich zachowanie obserwują w określonych odstępach czasu odpowiednio przeszkoleni pracownicy. W tym celu są również wykorzystywane systemy kamer przemysłowych, które przesyłają obraz w czasie rzeczywistym do dyspozytorni zakładu w Wieliszewie. Każde nietypowe zachowanie ryb jest odnotowywane oraz szczegółowo analizowane i stanowi sygnał do rozpoczęcia odpowiednich testów laboratoryjnych.
Niezależnie od pomocy niektórych organizmów, jakość wody dostarczanej każdego dnia do blisko 2,5 mln mieszkańców Warszawy i okolic, jest kontrolowana przez doświadczony zespół laborantów, którzy korzystają z nowoczesnego sprzętu analitycznego. Woda jest również monitorowana przez elektroniczne urządzenia pracujące w systemie on-line, które na bieżąco pokazują jej istotne parametry badane na poszczególnych etapach uzdatniania. Łącznie analizujemy ponad siedemdziesiąt wskaźników, dzięki czemu wiemy, że warszawska kranówka spełnia surowe normy europejskie i niczym nie odbiega od tej, tak chętnie spożywanej codziennie przez mieszkańców innych europejskich stolic.