Wodociągi Warszawskie kupują dwa nowe „Chude Wojtki”
Wodociągi Warszawskie podpisały umowę na zaprojektowanie, budowę i dostawę dwóch nowych pływających spulchniaczy hydraulicznych – tzw. „Chudych Wojtków”. Dzięki tym statkom spod dna Wisły pobierana jest woda, która trafia do kranów warszawiaków. Zakup nowych jednostek wpisuje się w realizowaną przez Prezydenta m.st. Warszawy politykę bezpieczeństwa miasta – czyli zapewnienia nieprzerwanych dostaw wody dla mieszkańców naszego miasta.
Obecnie Miejskie Przedsiębiorstwo Wodociągów i Kanalizacji w m.st. Warszawie S.A. wykorzystuje do spulchniania dna nad drenami wiślanych ujęć dwie jednostki – „Chudego Wojtka II” i „Chudego Wojtka III”. Z uwagi na zmiany klimatu, skutkujące coraz częstszymi i dłuższymi okresami suszy, a tym samym niskimi stanami wody w Wiśle, konieczne jest rozszerzenie floty o nowe jednostki, które wzmocnią efektywność wiślanych ujęć wody. Równie ważnym aspektem jest zabezpieczanie infrastruktury krytycznej, w urządzenia i instalacje gwarantujące niezawodność działania.
– Od wielu miesięcy realizujemy program Warszawa chroni, który ma zwiększyć odporność stolicy na różnego rodzaju kryzysy oraz pomóc w dbaniu o bezpieczeństwo warszawianek i warszawiaków. Mówimy w nim jasno także o konieczności wzmacniania infrastruktury krytycznej – w tym o inwestycjach, które zapewnią nieprzerwane dostawy wody nawet przy niskim poziomie Wisły. Właśnie dlatego kupujemy dwa dodatkowe statki. Dziś podpisujemy umowę na ponad 60 mln zł – mówił Rafał Trzaskowski, prezydent m.st. Warszawy, dziękując jednocześnie za ciężką pracę marynarzom służącym we flocie MPWiK.
„Chude Wojtki” odpowiadają za spulchnianie złóż infiltracyjnych czyli wtłaczanie wody pod ciśnieniem w warstwę żwirową i piaskową, by infiltracja mogła być efektywna. Podczas tego procesu usuwana jest najbardziej zanieczyszczona warstwa piachu.
– To będzie już czwarty i piąty statek. Pierwszy raz od bardzo dawna pojawią się nowe „Chude Wojtki” – wspaniałe urządzenia, które udrażniają glebę przy dnie Wisły. Dzięki temu woda drenami dostaje się do „Grubej Kaśki” i dopiero stamtąd jest przekazywana do zakładów uzdatniających. Aby do kranów mieszkańców dostarczyć wodę wysokiej jakości, musi niekiedy upłynąć nawet 60 godzin – mówiła Renata Tomusiak, prezes zarządu MPWiK.
Wartość zamówienia to blisko 63 mln zł brutto. Prace projektowe i budowa jednostek mają potrwać 3,5 roku. Wykona je konsorcjum w składzie: Przedsiębiorstwo Usługowo Produkcyjne „POM” z Krapkowic oraz Stocznia Koźle z Kędzierzyna-Koźla. Funkcję inżyniera kontraktu sprawuje Polski Rejestr Statków.
Własna flota Wodociągów Warszawskich
Nazwa „Chudych Wojtków” jest nawiązaniem do pracującego w MPWiK inżyniera – szczupłego i wysokiego Jerzego Wojtkowskiego, który w latach 60. opracował technologię hydraulicznego spulchniania złóża filtracyjnego. Technologia ta umożliwiła zwiększenie wydajności ujęcia zasadniczego – „Grubej Kaśki” – oddanej do użytku w 1964 r. Prototypowa jednostka powstała w latach 1968-69. Została oddana do eksploatacji w roku 1971, a swoją służbę zakończyła w latach 90. „Chudy Wojtek II” został zwodowany w 1980 r., a „Chudy Wojtek III” – w 1998 r.
Wodociągi Warszawskie to szczególne w skali kraju przedsiębiorstwo w branży wodociągowo-kanalizacyjnej, bo jednocześnie będące armatorem dysponującym flotą wykonującą zadania związane z eksploatacją ujęć na Wiśle. Marynarze zatrudnieni w Wodociągach Warszawskich są odpowiedzialni za codzienną obsługę i monitorowanie stanu jakości wody. Ich zadania obejmują nie tylko spulchnianie dna, ale także regularną wymianę drenów, których łączna długość we wszystkich ujęciach wynosi około 10,5 km. To kluczowe dla utrzymania efektywności ujęć. Woda z Wisły jest bowiem filtrowana kilkumetrową warstwą piasku i żwiru, a praca „Chudych Wojtków” zapewnia odpowiedni przepływ i czystość warstwy filtracyjnej.
Flota Wodociągów Warszawskich to 27 jednostek pływających obsługiwanych przez 35 marynarzy. Są to m.in. spulchniacze hydrauliczne, pogłębiarki, holownik, szalanda, kotwiarki. Zakup nowych „Chudych Wojtków” to nie tylko reakcja na postępujące zmiany klimatu, ale jednocześnie kolejny krok w kierunku doskonalenia jakości usług wodociągowych w Warszawie, zaś sama konstrukcja nowych „Chudych Wojtków” umożliwiająca niższą emisję spalin to wyraz troski o środowisko naturalne.